Japonia znowu zaczęła polować na norki, jak ta Dorosła norka na zdjęciu. < a href=”https://www.flickr.com/photos/lenjoh/8628266356″>Len2040</a>/Flickr
Japonia nie żyje, polując na wieloryby-niech to diabli. W 2014 roku Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości nakazał krajowi zaprzestanie polowania na wieloryby. Ale na początku tego miesiąca, Japonia ogłosiła, że wyśle małą flotę wielorybniczą do Oceanu Antarktycznego, aby zabić 333 wieloryby norek pod przykrywką programu naukowego.
jak można sobie wyobrazić, ogłoszenie zainspirowało szybkie potępienie. „Nie akceptujemy w żaden sposób, nie kształtujemy ani nie formujemy koncepcji zabijania wielorybów dla tak zwanych „badań naukowych „” -grzmiał australijski minister środowiska Greg Hunt. „Japonia nie ukrywa, że mięso pochodzące z tzw. naukowego programu połowu wielorybów trafia na talerz”-informuje BBC.
A jednak japońscy konsumenci nie domagają się mięsa wielorybiego. Jak niedawno zauważyła Sarah Zhang z Wired, mięso wielorybów było tak popularne w całym kraju wyspiarskim w krótkim okresie po ii Wojnie Światowej. obecnie spożycie wynosi od 4000 do 5000 ton rocznie. To może brzmieć jak dużo-dopóki nie weźmiesz pod uwagę, że naród zużywa około 600 milionów ton wszystkich owoców morza każdego roku, co oznacza, że mięso charyzmatycznych ssaków morskich zajmuje Znikające małe miejsce na krajowym talerzu obiadowym.
co więcej, Japoński program wielorybniczy jest miniaturowy. Według American Cetacean Society globalna populacja Minke whales wynosi ponad 1 milion. BBC donosi, że Japonia zebrała 3600 minek od czasu uruchomienia obecnego programu „naukowego” w 2005 roku. Pomimo tego, że do rzezi dodano 333 kolejne, kontrowersyjne żniwa Japonii nie spowodują większych zmian w losach minke. Norwescy wielorybnicy polują również na norki z kwotą około 1000 rocznie, podobnie jak islandzcy.
więc dlaczego japoński rząd nalegał na skandalizowanie działaczy ochrony wielorybów na świecie, utrzymując nawyk wielorybnictwa, choć mały? Jak zauważa Keiko Hirata, politolog z California State University-Northridge, Japonia jest typowo bardzo zaangażowana w globalne działania na rzecz ochrony środowiska. W rzeczywistości kraj ten był pierwotnym sygnatariuszem Protokołu z Kioto z 1997 r.mającego na celu ograniczenie emisji gazów cieplarnianych w celu ograniczenia globalnych zmian klimatu. Stany Zjednoczone natomiast podtrzymują nieskazitelną politykę zwalczania wielorybnictwa, ale odmowa podpisania paktu z Kioto zasadniczo wykoleiła ten wysiłek. Japonia uczestniczyła również w udanych światowych wysiłkach na rzecz ograniczenia stosowania substancji chemicznych niszczących Ozon.
Hirata przypisuje japońską anomalię Pro-wielorybniczą dwóm czynnikom. Pierwszy jest kulturalny. W przeciwieństwie do Amerykanów, Japończycy nie postrzegają wielorybów jako charyzmatycznych ssaków, które powinny być chronione przed spożyciem przez ludzi przez powszechne tabu. Hirata zwraca uwagę, że w języku japońskim „symbol wieloryba (wymawiany kujira) zawiera w sobie Składnik oznaczający ryby.”Ponieważ wieloryby są uważane za naprawdę dużą rybę, pisze:” większość Japończyków nie kocha wielorybów i nie zgadza się z zachodnimi działaczami na rzecz praw zwierząt, którzy nalegają na prawa wielorybów.”Świętość o wielorybach przekłada się na uprzedzenia kulturowe:
dla Japończyków hipokryzją jest to, że ludzie Zachodu uważają za moralnie niewłaściwe zabijanie niektórych ssaków, takich jak wieloryby, ale uważają za dopuszczalne zabijanie innych, takich jak kangury (w Australii) i bydło dziecięce (w Stanach Zjednoczonych).
drugi czynnik jest polityczny, pisze. Japońskie wysiłki w zakresie połowu wielorybów są nadzorowane przez Ministerstwo Rolnictwa, Leśnictwa i Rybołówstwa, które działa pod niewielką wewnętrzną presją polityczną, aby zakończyć Japoński program połowu wielorybów. Utrzymanie go w obliczu globalnego potępienia-pisze-polega na utrzymywaniu politycznej murawy. „Biorąc pod uwagę intensywne współzawodnictwo międzyresortowe w Japonii”, pisze, ” nie jest prawdopodobne, aby ci biurokratyczni aktorzy dobrowolnie przyznali jeden ze swoich obszarów jurysdykcji.”Krótko mówiąc, jeśli program wielorybnictwa się zakończy, niektórzy urzędnicy znajdą się bez pracy.
z powodu tych czynników „jest mało prawdopodobne, aby Japonia zmieniła swoją postawę pro-wielorybniczą w bliskiej lub średniej perspektywie, wykluczając jakiekolwiek poważne nieprzewidziane wydarzenie”, podsumowuje.
godne ubolewania jest stanowisko, przynajmniej globalne porozumienia zakorzeniły się w japońskich ambicjach wielorybniczych do niewielkiego wysiłku wymierzonego w minke, która obecnie nie jest zagrożona. Gdyby tak było tylko w przypadku tuńczyka błękitnopłetwego-zagrożonego gatunku, na który japońscy jedzący zachowują żarłoczny apetyt.