ta nowa sztuka o naszym starym bohaterze, tym chłopcu Peterze, rezonuje z nami wszystkimi, a także z chwalebnymi aktorami i sprytnymi projektantami, którzy dali jej życie, najpierw w La Jolla w Kalifornii, potem w New York Theatre Workshop, a teraz na Broadwayu. Widzę postacie wyłaniające się z naszej wyspy, naszej Nibylandii. Wendy jeszcze się nie pojawiła. Zamiast tego mamy Molly, naszą bohaterkę, w czasach, zanim dziewczynki zostały zachęcone do bycia bohaterami; pokolenie przed urodzeniem Wendy, imienia lub dziewczyny. Nie mamy też Kapitana Haka, a raczej nie mamy jeszcze Haka. Zamiast tego mamy pirata, który stanie się hakiem, ale nie dopóki z nim nie skończymy. On, którego żałosne Królestwo piratów nazywa czarnym wąsem. Mamy nasze sieroty, wiecznie zagubionych, choć jeszcze nie całkiem zagubionych chłopców. Mamy tubylców, syreny i niebezpiecznie głodnego krokodyla. Nawet Tinker Bell dociera do naszej wyspy zanim ją opuścimy, ponieważ nie mogła się trzymać z daleka. I mamy dziką istotę, pochyloną nisko przed nieustannym biciem, bojącą się własnego cienia – bezimiennego chłopca w centrum naszej historii. Co za ironia, że dowiaduje się, jak to jest być mężczyzną w trakcie naszej Sztuki, kiedy jest mu przeznaczone zostać chłopcem na zawsze… Kiedy byłem chłopcem, chciałem latać, a pojęcie bycia chłopcem na zawsze było czystą przyjemnością. Żadnej pracy, żadnych obowiązków, żadnej odpowiedzialności, żadnego domu, żadnego smutku. Teraz, gdy jestem w środku mojego życia, rozumiem, co bym przegapił, gdybym nigdy nie dorosł, nie zakochał się, nie stanął na mojej pozycji, nie przegrał bitwy—lub napisał sztukę… James Barrie odnalazł swoją postać, przyjmując ideę nigdy nie dorastania. Odnalazłem swoje, zdając sobie sprawę, że tak było.
– Rick Elice, 2012
kiedy pojawiłem się na pokładzie jako dramaturg, Roger Rees i Alex Timbers, i genialny dramaturg Disneya, Ken Cerniglia, już uderzył na wielką zasadę organizacyjną. Akt pierwszy odbędzie się na pokładzie dwóch statków na morzu – wszystkie ciasne kwatery, małe kabiny, klaustrofobiczne, ciemne, mokre, złowieszcze. Akt drugi odbędzie się na tropikalnej wyspie, z jasnym niebem i dużymi, otwartymi przestrzeniami. Aby stworzyć proste, surowe środowisko, w którym można opowiedzieć historię młodego człowieka w dorosły, muskularny i zaskakujący sposób, reżyserzy przyjęli styl Teatru opowieści lub teatru biednego—ulubioną technikę Alexa i znak firmowy Wielkiej Królewskiej firmy szekspirowskiej triumf Rogera, życie i przygody Nicholasa Nickleby ’ ego. Tuzin aktorów grało wszystkich i wszystko— marynarzy, piratów, sierot, tubylców, ryby, syreny, ptaki … nawet drzwi, przejścia, maszty, burze, dżungle. Opowiadali też o akcji i pamięci, nadając każdemu z nich uprzywilejowaną relację z widzem. To zachęciłoby publiczność do bycia kimś więcej niż widzami, zachęciłoby ich do grania, uczestnictwa , wyobrażania sobie … miałem na celu napisanie sztuki przyprawionej współczesnym, lekceważącym tonem Dave 'a i Ridleya” Peter and the Starcatchers ” oraz stylistycznym rozkwitem J. M. Barrie sto lat wcześniej dla oryginalnego Piotrusia Pana – wysoka komedia i niski, aliteracja, Kalambury, szerokie Gagi fizyczne, piosenki, meta-teatralne anachronizmy, sentyment tak zręcznie, że koniec sztuki łamie serce. Moim wyzwaniem byłoby napisanie tej nowej sztuki w taki sposób, aby połączyła dwa różne style … małżeństwo klasyki i nowoczesności w pisaniu przenosi aspekt Teatru opowieści w ostrzejszy punkt widzenia. A styl Teatru opowieści dał mi swobodę tworzenia rozległego krajobrazu odległych miejsc, fizycznych i emocjonalnych. I skrzydła, które cię tam zaprowadzą.