kilka miesięcy temu podsumowałem lekcje z badania turystów górskich w austriackich Alpach. Krótko mówiąc, ludzie mają tendencję do upadku, gdy schodzą, nawet przy dobrej pogodzie i dobrych warunkach na szlaku, a zwłaszcza gdy są mężczyznami. Warto to wiedzieć (nawet jeśli niektóre z tych czynników ryzyka są niezmienne), ale dotyczy to głównie jednodniowych turystów. Załóż duży plecak, wyrusz na tydzień lub dłużej, a wszystko się zmieni.
Nowy Artykuł w czasopiśmie Wilderness & Medycyna środowiskowa zajmuje się tym drugim końcem spektrum. W ciągu ostatnich kilku lat emerytowany prawnik z San Francisco John Ladd przeprowadził coroczne badanie online osób, które wędrują szlakiem Johna Muira, słynną trasą przez Sierra Nevadas, która zwykle trwa około trzech tygodni (najszybszy znany czas to dwa dni, 19 godzin i 26 minut, ustalony w zeszłym roku przez François D ’ Haene).
w 2014 r.ankietę wypełniło 771 osób, z których wszyscy zaplanowali co najmniej pięciodniową wycieczkę szlakiem—dość rozsądna próbka z ogólnej liczby około 3500 zezwoleń wydanych w tym roku. Grupa naukowców kierowana przez Susanne Spano z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Francisco Fresno przeanalizowała dane w celu znalezienia wzorców i spostrzeżeń.
kilka podstawowych danych: 30 turystów musiało opuścić szlak wcześniej niż planowano. Cztery wymagane ewakuacje awaryjne, trzy helikopterem: jedna osoba ze złamaniami stres w obu stopach, jedna, która miała poważny upadek, i jedna, która miała poważny błąd żołądkowy i nie mogła utrzymać płynów w dół. W związku z tym częstość występowania biegunki wynosiła zaledwie 17 procent, znacznie poniżej szacunków dla szlaku Appalachów (68 procent w 1988; 56 procent w 1997). Jest to prawdopodobne, ponieważ woda jest dużo czystsza wysoko w Sierra Nevadas niż wzdłuż szlaku Appalachów, ale może również odzwierciedlać zwiększone użycie lekkich filtrów do wody. (Tak, jak wes Siler twierdził na początku tego roku, naprawdę powinieneś filtrować wodę.)
ogólnie rzecz biorąc, najczęściej zgłaszanymi problemami zdrowotnymi były pęcherze (57%), problemy ze snem (57%), ból paska opakowania (46%), ból kolana/kostki (44%) i ból pleców/biodra (43%). Kolejne 37 procent zgłosiło chorobę wysokościową. Biorąc pod uwagę, że szlak jest prawie w całości powyżej 8000 stóp i kończy się na 14 505 stóp na szczycie Mount Whitney, problemy z wysokością nie są zaskakujące, a także prawdopodobnie przyczyniły się do problemów ze snem. To bardzo dobry powód, aby wędrować z północy na południe, jak większość ludzi, aby stopniowo dostosowywać się do wysokości.
ciekawe jest to, jakie czynniki przewidywały sukces na szlaku. Na przykład dwie trzecie osób, które zgłosiły, że w miesiącu poprzedzającym wędrówkę wykonują więcej niż cztery godziny tygodniowo intensywnych ćwiczeń, oceniło trasę jako ” nieco trudną „i” wcale nie trudną.”Natomiast połowa tych, którzy dostali mniej niż tę ilość ćwiczeń przed podróżą, oceniła ją jako” dość trudną „i” czuła się jak marsz śmierci.”Więc coraz więcej ćwiczeń wpłynęło na to, jak trudna była podróż-ale, być może zaskakujące, osobna analiza wykazała, że nie przewidziała ryzyka obrażeń lub ewakuacji. Zamiast tego znacznie silniejszym predyktorem urazów lub ewakuacji był BMI. Jeden miesiąc treningów przed podróżą, innymi słowy, nie wystarczy.
kolejnym kluczowym czynnikiem—i łatwiejszym do modyfikacji—jest to, ile wagi zaciągasz na plecy. Jak pokazuje nasz interaktywny kalkulator plecakowy, ładunek, który przenosisz (jako ułamek twojej ogólnej wagi), ma duży wpływ na to, ile energii spalisz. Wpływa również na takie rzeczy, jak ból paska, a także równowaga i chód, które mogą przyczynić się do ryzyka upadków. Oczywiście, zwiększenie „masy opakowania podstawowego” było znacząco związane z mniejszą ilością pokonywanych odległości dziennie (średnia w badaniu wynosiła około 12 mil) oraz ze zwiększonym prawdopodobieństwem choroby lub urazu.
ta metryka wagi paczki podstawowej jest dla mnie trochę myląca. Jest ona definiowana jako waga twojego opakowania i sprzętu, nie wliczając w to jedzenia ani wody. Średnia w badaniu wynosiła 22,4 funta; „tradycyjna” konfiguracja plecaka jest zdefiniowana jako mająca podstawową wagę od 20 do 30 funtów, podczas gdy mniej jest lekkie, a więcej ciężkie. Dla mnie jednak waga jedzenia i wody jest generalnie definiującym ograniczeniem w moich podróżach.
ostatnia podróż z plecakiem, podczas której miałem naprawdę wiarygodne oszacowanie wagi mojej paczki, odbywała się wzdłuż toru South Coast w Tasmanii, ponieważ dokładnie ważyli Twoją paczkę, zanim pozwolili Ci wejść na jednosilnikową Cessnę, która zabierze cię na daleki koniec szlaku. Musiałem opróżnić butelki z wodą i włożyć trochę jedzenia do kieszeni, aby osiągnąć limit 60 funtów na naszą 10-dniową wycieczkę. Ale nie mam pojęcia, jaka była moja podstawowa waga, więc nie jestem pewien, jak porównać tutaj. John Muir Trail ma kilka możliwych punktów zaopatrzenia na trasie, więc nie jestem pewien, czy typowy turysta miał 30, 50, czy 70 funtów. Byłoby ciekawie wiedzieć.
jest jeszcze jeden szczegół, który ucieszyłem się widząc. Średnia wieku osób, które wypełniły ankietę wynosiła 43 lata, co z przyjemnością ogłaszam jako Wiek pierwszorzędny. (W tym roku skończę 43 lata.) Co więcej, chociaż starsi wędrowcy pokonywali nieco mniej terenu dziennie, byli nieco mniej narażeni na choroby lub kontuzje. Młodość jest oczywiście miła, ale ciężko zarobiona mądrość ma też swoje zalety.
moja nowa książka, Endure: Mind, Body, and the Curiously Elastic Limits of Human Performance, z przedmową Malcolma Gladwella, jest już dostępna . Więcej informacji znajdziecie na Twitterze i Facebooku i zapiszcie się do newslettera Sweat Science.