smażone plantany, ryż i fasola, bylina i taniec. Czy to brzmi jak Święto Dziękczynienia dla kogoś innego? Tak jest z wieloma Latynosami mieszkającymi w Stanach Zjednoczonych.
Abraham Lincoln, dzięki wytrwałości Sary Josephy Hale, ogłosił w 1863 roku doroczny dzień wdzięczności naszego narodu. Od tego czasu wielu ludzi z różnych kultur, które sprawiają, że ten kraj jest ich domem, przyjęło Święto Dziękczynienia—każda kultura dodaje oczywiście własnej przyprawy.
moja mama, która jest z Dominikany, zwykle robi jej pyszny flan. (Ma specjalne garnki z D. R., które przysięga zrobić różnicę.)
moja rodzina przeniosła się do Puerto Rico, kiedy byłem młody, i często dołączaliśmy do rodziny mojego najlepszego przyjaciela z dzieciństwa obok na ich święto Dziękczynienia. Moja pamięć była trochę niejasna, więc w ten weekend zadzwoniłem do Marlene, mamy mojej przyjaciółki, żeby o tym porozmawiać. Powiedziała mi, że oczywiście świętowali Święto Dziękczynienia w Puerto Rico-to część Stanów Zjednoczonych, ” i urodziliśmy się obywatelami USA!”
smażone plantany, ryż i fasola, bylina i taniec. Czy to brzmi jak Święto Dziękczynienia dla kogoś innego? Tak jest z wieloma Latynosami mieszkającymi w Stanach Zjednoczonych.
w jej domu marynują indyka dzień przed Świętem Dziękczynienia i „zawsze jest królem stołu”, powiedziała. Ale ten indyk jest nadziewany carne molida (mieloną wołowiną). Bataty i przyprawiony biały ryż to kolejna podstawa, wraz z szarlotką. Każdy ma szansę powiedzieć, za co jest wdzięczny.
„Latynosi i imigranci z Ameryki Łacińskiej, lubimy przyjąć ducha uroczystości bez przyjęcia całego menu”, powiedział mi Mar Muñoz-Visoso, dyrektor wykonawczy Sekretariatu różnorodności kulturowej w Kościele dla Konferencji Biskupów Katolickich USA. Powiedziała, że jej Święto Dziękczynienia zwykle nie obejmuje indyka i sosu żurawinowego.
„Święto Dziękczynienia nie jest czymś, co mamy w krajach, z których pochodzimy, ale jest to duch, w który możemy się wczuć.”
zamiast indyka, w jej domu będą mieli tamales lub lomo relleno. Przygotowywany jest również Capirotada, tradycyjny meksykański deser. W jej rodzinie chodzą dokoła stołu, aby podziękować, zaczynając od najstarszego, a kończąc na najmłodszym.
” jesteśmy ludźmi, którzy lubią świętować życie. Święto Dziękczynienia nie jest czymś, co mamy w krajach, z których pochodzimy, ale jest to duch, w który możemy się wczuć.”
” mówi wiele o kulturze latynoskiej. Lubimy świętować. Lubimy wyrażać wdzięczność ” – powiedziała. „I lubimy przyprawiać je własnymi smakami.”
Pani Muñoz-Visoso zauważyła, że imigranci, którzy przybyli do Stanów Zjednoczonych, uciekali przed przemocą, brakiem wolności i brakiem możliwości wyżywienia swoich rodzin. Są wdzięczni za to, że tu są i mają szansę pracować i wspierać swoich bliskich.
„Jesteśmy wdzięczni za ludzi, którzy nam pomogli, nie tylko rząd, ale za tych, którzy podali nam pomocną dłoń. Jesteśmy bardzo zestrojeni i wdzięczni za współczucie. Nigdy tego nie zapomnimy. Zbieramy się, by to uczcić i rozpowszechniać.”
z pewnością pamiętam moją nauczycielkę z trzeciej klasy, Panią Rowe, która była tak cierpliwa wobec mnie, gdy grzebałem w pisowni i innych przedmiotach w roku, w którym moja rodzina przeniosła się do Arizony z Karaibów. W naszym projekcie dziękczynnym w tym roku poprosiła nas o narysowanie czegoś związanego z dziękczynieniem na papierowym talerzu, a następnie napisanie czegoś, za co byliśmy wdzięczni obok rysunku.
narysowałem mojego najlepszego indyka, który nie był świetny. Pani Rowe jednak to rozszyfrowała. Ale była zdziwiona tym, co napisałem. „Co tu jest napisane?”poprosiła mnie delikatnie. „Gobble gobble?”Chciałem napisać „Bóg”, ale moja ortografia była trochę zła… „Gob.”
może to z powodu historii Ameryki Łacińskiej, z tak wieloma kulturami łączącymi się, ale wydaje mi się, że Latynosi są otwarci na inne kultury.
mój szwagier, Juan, urodził się w Santiago na Dominikanie, a dorastał w Washington Heights w Nowym Jorku. Powiedział mi, że jako dziecko, Święto Dziękczynienia ” było kolejną szansą na spędzenie czasu i świętowanie z rodziną.”Mieli wielką ucztę Dominikańską, z pernil, pollo guisado i rabo, a Zgromadzenie Zwykle obejmowało taniec. Dobre na trawienie, prawda?
może to z powodu historii Ameryki Łacińskiej, z tak wieloma kulturami łączącymi się, ale wydaje mi się, że Latynosi są otwarci na inne kultury. Steffano Montano, visiting assistant professor na Uniwersytecie Fordham, powiedział, że to tak, jakby Latynosi stali się ” mistrzami łączenia kultur.
„Umiejętność odnalezienia się pomiędzy.”W historii Ameryki Łacińskiej istnieje zarówno biologiczne, jak i kulturowe mieszanie Narodów. Podczas gdy rdzenne tradycje pozostają do dziś, kolonizacja doprowadziła do wymazania wielu rdzennych społeczeństw, powiedział Pan Montano.
„musimy trzymać się tego, kim byliśmy, a także przyjąć to, kim się stajemy”
nawet podczas pandemii Ci z nas mieszkający w Stanach Zjednoczonych mają za co dziękować.
Pan Montano jest moim profesorem w świetnej klasie Latinx Ministry, na którą chodzę. Rozmawialiśmy na FaceTime o tym, jakie było święto Dziękczynienia dla niego jako kubańsko-amerykańskiego dorastającego w Miami. Duże spotkania rodzinne obejmowały ucztę z indykiem, lechón (danie wieprzowe), arroz congri i pastelitos.
„nie chodziło o pielgrzymów” „Chodziło o dziękowanie za dobre czasy i łaskę przejścia przez trudne czasy.”
jego rodzice i dziadkowie, którzy przybyli do Stanów Zjednoczonych z Kuby w latach 60., postrzegali Święto Dziękczynienia jako sposób na bycie bardziej amerykańskim. Nie rozumieli kolonialnych implikacji mitu Dziękczynienia. „To był pretekst do spotkania i wyglądać bardziej Amerykański,” Pan Montano powiedział.
z powodu pandemii nie dołączy do rodziny w Miami w tym roku na Święto Dziękczynienia. Moja przyjaciółka Marlene nie będzie świętować osobiście z dziećmi i wnukami w Puerto Rico. Ale nawet podczas pandemii Ci z nas, którzy mieszkają w Stanach Zjednoczonych, mają za co być wdzięczni. Na mojej liście wdzięczności mam wiele kultur Ameryki Łacińskiej, których doświadczyłem dzięki mojej pracy w mediach katolickich. ¡Mil gracias, hermanos y hermanas!
więcej historii z Ameryki
– starałem się uczyć dzieci o dziękczynieniu i Eucharystii-zamiast tego dostałem lekcję o Duchu Świętym
– gdzie wdzięczność pasuje do życia duchowego?