w ostatnim miesiącu pojawiło się kilka artykułów informacyjnych omawiających ile zarabiają autorzy:
- ten, w którym pisanie książek nie jest dobrym pomysłem elle Griffin (Substack)
- ile zarabiają autorzy za książkę? autor: Sarah Nicolas (Książka)
- ile właściwie zarabiają autorzy? Autor: Lincoln Michel (Substack)
wszystko to są doskonałe utwory, napisane i zgłoszone przez ludzi przynoszących przejrzystość stronie pieniędzy w życiu pisarskim. Jeśli pójdziesz i je przeczytasz, będziesz miał znaczące wykształcenie w tym, czego możesz oczekiwać jako pisarz, jeśli dopiero zaczynasz. Jest to temat bliski i bliski mojemu sercu i dlaczego napisałem biznes bycia pisarzem. Zbyt często słyszałem-zwykle od mówców z AWP – że żałują, że ktoś im nie powiedział, zanim popadli w sześciocyfrowy dług za MSZ, że pisanie nie płaci tak dobrze. Nawet płacy minimalnej.
więc zawsze cieszę się, że welon podniósł się. Potrzebujemy więcej dyskusji na temat tego, co zarabiają pisarze, z konkretnymi autorami mówiącymi o ich zaliczkach, tantiemach, sprzedaży, wydatkach, połączeniach, które doprowadziły do zarobków i dochodowych koncertów—wszystko to. W branży, w której mówienie o pieniądzach jest często tabu, a nawet haniebne (niewielu chce przyznać, jak mało lub ile zarabia), im bardziej się otwieramy, tym bardziej możemy normalizować praktykę mówienia o sztuce i handlu, a tym więcej ludzi może podejmować najlepsze decyzje dla swojej kariery. Pod koniec tego postu ujawnię własne zarobki z książek.
wielki sekret, którego nie ujawniłem do tej pory
OK, Teraz, gdy już to usunąłem, oto rzecz: nie podoba mi się to pytanie. Oczywiście rozumiem, dlaczego o to pytasz i współczuję tym, którzy o to pytają. Ale to jak pytanie, ile zarabia muzyk? Albo ile zarabia artysta? Na odpowiedź będą miały wpływ różnego rodzaju czynniki, które mogą, ale nie muszą mieć zastosowania do Ciebie—i które są całkowicie mylące w odniesieniu do twojego własnego potencjału.
więc z powyższymi postami znajdziesz ograniczenia. Ktoś zareaguje na te informacje i powie: „ale .”Z mojego POV, te wyjątki często można sklasyfikować tak:
- tradycyjne zarobki wydawnicze mogą mieć niewiele wspólnego z zarobkami z samodzielnego publikowania.
- twój gatunek / kategoria może wiele określić o twoich potencjalnych zarobkach. Tak jak wiele pracy masz na rynku. Więcej książek oznacza większy potencjał zarobkowy, kropka, bez względu na to, jak publikujesz.
- autorzy, którzy uczestniczą w tzw. gospodarce stwórczej, mogą mieć niewiele wspólnego z autorami, którzy tego nie robią. (Oto jedna z perspektyw na ekonomię twórców, jeśli nie jesteś z nią zaznajomiony. Jest to bardziej optymistyczny pogląd; są też pesymiści.)
dlatego jest to również udręczone ćwiczenie, aby spróbować przeprowadzić jakąkolwiek sensowną ankietę na temat tego, co zarabiają autorzy. Pisałem obszernie o problemach tych badań zarobków autora. Jednak organizacje autorów angażują się w te badania regularnie, częściowo dlatego, że muszą. Jak inaczej mogą wywierać presję na prawodawców i popierać swoich członków? Potrzebują jakiegoś dowodu, który mówi: „patrzcie! Pisarze cierpią. Zarabiają mniej niż kiedykolwiek wcześniej. To nagły wypadek!”
czy to prawda?
Nie
ale czy zmienia się kultura wydawnicza i literacka?
tak.
czy zmiany są złe?
to zależy kogo zapytasz.
większość pisarzy nie zarabia na życie tylko ze sprzedaży książek.
to się z czasem nie zmieniło. Wszyscy wiemy, że ludzie nie robią tego za duże pieniądze, chyba że mają urojenia. Raczej pogoń za marzeniami, może pogoń za sławą i prestiżem. I to jest jak gra na loterii, jeśli masz nadzieję stać się jednym z bestsellerów.
dobra wiadomość dla niektórych? Wspomniałem o ekonomii Stwórcy powyżej. Krótko mówiąc, twórcy (w tym pisarze/autorzy) mają więcej możliwości niż kiedykolwiek, aby zarabiać pieniądze bezpośrednio od czytelników. Ale to ma niewiele wspólnego z pisaniem i sprzedażą książek w tradycyjny, oldschoolowy, przed internetem sposób. I to jest to, co tradycyjnie publikowani autorzy (jak ci, którzy należą do gildii autorów) naprawdę dbają. Czy mogę zarabiać na życie z zaliczek wydawców i czeków licencyjnych, podczas gdy skupiam się wyłącznie na pisaniu kolejnych książek? Odpowiedź na to pytanie brzmi: dla większości tradycyjnie publikowanych autorów przez większość czasu nie. Nie spodziewajcie się tego dzisiaj. Tak, zdarza się. Ale bez innego wsparcia lub dochodów (małżonka, dziennej pracy) jest ciężko. Czy powinien to być ideał, do którego dąży przemysł wydawniczy książek? To kolejny post.
istnieje jednak spora liczba samozwańczych pisarzy, którzy mogą to zrobić. Zajmują się głównie fikcją gatunkową. Każdego roku muszą wystawiać mnóstwo pracy-wiele tytułów. To bieżnia. To nie dla wszystkich. Ale można to zrobić, a niektórzy lubią to i nie zamieniliby tego modelu na tradycyjne życie wydawnicze.
jestem pisarzem i autorem-a także „twórcą.”
tradycyjnie publikuję i samodzielnie publikuję książki, ale to bardzo mała część mojego dochodu-mniej niż 5 procent. Zarobiłem mniej więcej tyle samo pieniędzy z mojej własnej książki, Co moja tradycyjnie wydana książka. Dostałem zaliczkę w wysokości 5000 dolarów za bycie pisarzem i zarobiłem tę zaliczkę po pierwszym roku sprzedaży. Po moim zaliczki zarobione, otrzymałem dodatkowe $20,000 w tantiemach (od 2018).
ale większość moich pieniędzy pochodzi z nauczania i prowadzenia zajęć online (przeze mnie i innych) oraz ze sprzedaży płatnego newslettera, Hot Sheet. Oferuję również pewne usługi i doradztwo, ale od dawna skupiam się na własnym pisaniu i publikowaniu. Dlaczego? Ponieważ z czasem zarabiam więcej na mojej działalności pisarskiej i wydawniczej. Tak to działa dla większości ludzi. Na początku nie zarabiasz tak dużo, ale ciągle to robisz. Jeśli możesz pozostać w grze dłużej niż inni uciekając od zniechęcenia i rozczarowania, możesz zobaczyć wyniki.
jest wiele innych kwestii, których nie poruszyłem tutaj. To oczywiście nie jest wyczerpujący post o tym, co autorzy zarabiają, ale dlaczego pytanie jest tak trudne. To, co zarabiasz, zależy od tego, jaki model biznesowy możesz sobie wyobrazić lub zbudować i czy jest on zrównoważony dla Ciebie w dłuższej perspektywie. I przez zrównoważony, mam również na myśli przyjemne, a nie coś, czego budzisz się każdego ranka żałując.
Jane Friedman (@JaneFriedman) ma 20-letnie doświadczenie w branży wydawniczej, z wiedzą w zakresie strategii mediów cyfrowych dla autorów i wydawców. Jest wydawcą the Hot Sheet, niezbędnego biuletynu poświęconego branży wydawniczej dla autorów, a w 2019 r.otrzymała tytuł publicystycznego komentatora roku od Digital Book World.
oprócz tego, że jest felietonistą Publishers Weekly, Jane jest profesorem z The Great Courses, który wydał jej serię 24 wykładów, jak opublikować swoją książkę. Jej książka dla kreatywnych pisarzy, the Business of Being a Writer (University of Chicago Press), otrzymała prestiżową recenzję od Library Journal.
Jane regularnie występuje na konferencjach i wydarzeniach branżowych, takich jak BookExpo America, Digital Book World i AWP Conference, a także brała udział w panelach z National Endowment for the Arts i Creative Work Fund. Dowiedz się więcej.