dlaczego najlepszym albumem XXI wieku jest Back to Black Amy Winehouse

Back to Black pojawił się znikąd – w pewnym sensie. Oczywiście Amy Winehouse wydała już swój debiutancki album, Frank Z 2003 roku, ale pomijając jej głos, brzmiał on mniej więcej jak dzieło innej artystki. Frank był częścią fali jazzowych albumów MOR, które trafiły na duże przeboje we wczesnych latach 2000. Trochę odważniejsza i bardziej nastrojowa niż zaakceptowani przez Michaela Parkinsona tacy jak Jamie Cullum, Katie Melua czy Michael Bublé, ale nie różniąca się tak bardzo od Norah Jones czy któregokolwiek z artystów, którzy pojawili się po jej 27-metrowym albumie Come Away With Me: trochę jazzu, trochę neo-soulu, odrobina hip-hopu o bitach.

piosenki na Frank zostały wypolerowane przez profesjonalnych pisarzy-do-wynajęcia; kobieta, która je śpiewała, podpisała kontrakt z 19 Management przez Simona Fullera, menedżera Spice Girls i mastermind za Pop Idol i jego mnóstwem spin-offów. Był reklamowany na stronach Living Etc, jakby dźwiękowym odpowiednikiem miękkich mebli, czegoś gustownego i dyskretnego, z którym można upiększyć swój salon. Winehouse nienawidziła tego, a przynajmniej powtarzała to rozmówcom. „Nie mam go w domu”, poinformowała The Guardian kilka miesięcy po jego wydaniu. Najlepsze, co mogła zrobić, mówiąc o tym, to niechętnie zasugerować”To nie jest gówno”.

z pewnością nie był w stanie przygotować słuchacza do Back To Black: nic o Franku nie sugerowało, że jego twórca stworzy prawdziwie epokowe arcydzieło. Coś się stało Amy Winehouse w ciągu trzech lat, które oddzieliły jej drugi album od debiutu: chuda, pokryta tatuażami, ubrana jak kreskówka członkini girlsbandu z lat 60-tych-wraz z zawrotnym ulem wzorowanym na Ronnie Spectorze z The Ronettes-była prawie nie do poznania. Tekst głównego singla sugerował, że cokolwiek się stało, nie było dobre-nikt nie prosi Cię o pójście na odwyk, jeśli twoje życie jest w doskonałej formie – ale muzyka była tak porywająca, że łatwo można było to przeoczyć.

Obejrzyj wideo Rehab

jej brzmienie zmieniło się tak dramatycznie, jak jej wygląd: wraz z producentem Franka, Salaamem Remi, do którego dołączył Mark Ronson, wirtualny nieznany, Back to Black zaoferował aktualizację soulu i girlsbandu z lat 60. Charakterystycznie samowystarczalny, Ronson zasugerował, że jego głównym wkładem w album było trzymanie Winehouse ’ a z dala od pubu, ale w rzeczywistości jego decyzja o przeniesieniu sesji nagraniowych do analogowego studia Daptone na Brooklynie i zatrudnieniu zespołu The Dap-Kings była arcydziełem.

Dap-Kings spędzili już dekadę doskonaląc swój styl retro soul, najpierw wspierając nieznanego wokalistę deep funk Lee Fieldsa, a następnie byłą wokalistkę Fieldsa Sharon Jones. Nadali dźwiękowi albumu twardość i zgryz, którego zwykle brakuje, gdy współcześni producenci ape the 60s output of Muscle Shoals and Hitsville USA. Dźwięk był sprzeczny z mnóstwem odniesień do tekstów z XXI wieku i intonacją inspirowaną hip-hopem („i’ ll check him at the door / Make sure he got green / I 'm tighter than airport security teama”), a także z wokalami Sarah Vaughan i Billie Holiday pod wpływem Winehouse.

napięcie między stylami muzycznymi było nieskończenie bardziej chwytliwe niż niezdarne próby Franka podkreślające jazzowe kotlety Winehouse poprzez śpiewanie scat i dekorowanie utworów samplami trzaskającego winylu. Co więcej, nie brzmiało to jak wiedzący pastisz, głównie dlatego, że Winehouse zrezygnowała z wynajętej pomocy w pisaniu piosenek i napisała zestaw piosenek, które były wystarczająco silne, aby wytrzymać porównanie z tymi, pod którymi miała wpływ. Można było powiedzieć, jak dobrzy byli artyści, których przyciągnęli: w ciągu miesięcy od premiery Back to Black, Prince zajął się coverowaniem Love Is a Losing Game on stage. Jakby podkreślić jakościowe podobieństwo piosenek Winehouse do muzyki, która je zainspirowała, Ronnie Spector zaczął wykonywać tytułowy utwór na żywo wśród przebojów The Ronettes.

co zrozumiałe, wszyscy mówili o głosie Winehouse. Było to zgryźliwe, poszarpane, niezwykle ekspresyjne kontralto, które wciąż nosiło coś z nosowego, północnego Londynu, ciągnięcia jej mówiącego głosu, idealnego do przekazania zarówno złamanego serca, jak i Sassu. Zrezygnowano z typowych fajerwerków-pokazano teatry współczesnej divy duszy na rzecz idiosynkratycznego, pozornie niewyrównanego podejścia do frazowania, które nadawało wszystkiemu, co śpiewała, bezpośredniości i bezpośredniości. Osadzony na współczesnym tle melizmatycznego przesady i Arch indie rocka, Back to Black przypomniał o tym, jak to naprawdę brzmiało.

ale jeśli pochwała, która padała na jej śpiew, była i jest w pełni zasłużona, ma tendencję do przyćmiania tego, co śpiewała. Back To Black ujawnił Winehouse ’ a jako ostrego, mocnego liryka, którego pisanie zmieniło się od cichego piękna – „All I can ever be to you is a darkness that we knew / And this regret I got against to” – do tępego i ziemsko śmiesznego: „What kind of fuckery is this?”. Pełna groza współzależności, która zainspirowała jej pisanie, ujawniłaby się z czasem, ale początkowo wydawało się, że wywołała tylko niezwykły wylew pieśni o niewierności, tęsknocie i romantycznej rozpaczy, z domieszką odniesień do hedonizmu, który zawsze czuje się nihilistyczny, nigdy uroczysty. Jest mnóstwo wzmianek o wódzie i narkotykach, ale nie o imprezowaniu lub dobrej zabawie-tylko o ich zdolności do unicestwiania.

Obejrzyj film, bo wiesz, że nie jestem dobry

powrót do czerni to wyjątkowo długie 35 minut: najbliższy jej nastrój wstrętu do siebie i beznadziei dochodzi do rozwiązania jest gorzka linia uzależnionego o tym, jak Marihuana „robi więcej niż jakikolwiek kutas”. Ale mówi coś o umiejętności pisania piosenek i aranżacji, których tak łatwo słuchać. To, co Winehouse miała do powiedzenia, było przygnębiające i niepokojące, ale kiedy jej głos unosi się w refrenie łez suchych na własną rękę, lub intro do you Know I ’ M No Good sashays out of the speakers, nie wydaje się to ciężką pracą. Nawet najbardziej ponury moment, kiedy tytułowy utwór rozpada się w funeralny dudnienie, a Winehouse niechętnie powtarza słowo „black”, jest owinięty wspaniałymi harmoniami wokalnymi i smyczkami.

rzadki przypadek uznania krytyków, cieszący się publicznym gustem, sprzedał się w milionach. To może być najbardziej wpływowy album ostatnich 20 lat. Natychmiastowym efektem jej sukcesu była fala artystów pracujących nad jej wizerunkiem. Wokalistki tworzyły muzykę inspirowaną soulem w stylu retro, zastępując niespokojną nieprzewidywalność Winehouse czymś mniej niestabilnym i bardziej zbywalnym: ziemski everyman dobry humor czy cute kookiness. Adele była zdecydowanie najbardziej udana, ale w pewnym momencie wydawało się, że są ich dziesiątki, wszystkie wypełniające pustkę stworzoną przez fakt, że Winehouse coraz bardziej nie był w stanie zagrać na żywo, nie mówiąc już o ukończeniu kolejnej płyty (jak ujawniła pośmiertna kompilacja Lioness, w ostatnich latach życia nie nagrała praktycznie nic, nagrywając tylko dwie piosenki dla planowanej kontynuacji). Styl wokalny Winehouse ’ a stał się rodzajem uniwersalnego popowego szablonu, jego idiosynkrazje sprowadzały się do serii niewyraźnych, przedwcześnie postarzanych tików, które miały symbolizować emocjonalną autentyczność. Prawie 15 lat później, wciąż nie możesz się ruszyć dla dwudziestokilkuletnich mężczyzn, którzy brzmią jak spustoszone bluesowe shoutery i dwudziestokiletrowych kobiet, które starają się jak najlepiej nadawać Billie Holiday.

 Amy Winehouse na V Festiwalu w Essex w 2008 roku.
coś się stało … Amy Winehouse gra na V Festiwalu w Essex, w 2008 roku. Fotografia: James McCauley/Rex Features

and Back To Black zapoczątkował nowy modny styl albumów soulowych zakorzenionych w życiu artysty: zaktualizowaną wersję trendu na początku lat 70.dla konfesjonalnych piosenkarzy i autorów tekstów, zrestartowaną na potrzeby mediów społecznościowych, z nadmiarowymi późnymi postami i przekonaniem, że artyści rockowi i popowi powinni być #relatable (Facebook otwarty dla wszystkich powyżej 13 roku życia z poprawnym adresem e-mail cztery tygodnie przed wydaniem Back To Black; napiwki na Twitterze są bardzo popularne w Europie, a także w Europie, w Ameryce, Ameryce Północnej i Europie. punkt przyszedł pięć miesięcy później). Na dobre i na złe, obecnie żyjemy w świecie pop, który z powrotem do czerni mimowolnie pomógł stworzyć, gdzie pisanie szczerze o swoich osobistych doświadczeniach jest najszlachetniejszym zajęciem, do którego może dążyć gwiazda pop; gdzie artyści stoją w kolejce, aby opowiedzieć światu o nerwicach i traumie, które zainspirowały ich najnowszą pracę; gdzie każdy, od Drake ’ a przez Taylor Swift po Beyoncé, ma swoje piosenki przerobione NA odniesienia do IRL.

czy to jest pozytywny stan rzeczy jest kwestią sporną: jakość Back To Black nie jest. Uwolnij go od jego spuścizny i przerażającej historii jego piosenek, a zostaniesz z zadziwiającym albumem – nieoczekiwanym, bezprecedensowym wybuchem kreatywności i talentu, który nadal uderza emocjonalnie w domu, bez względu na to, ile razy go słyszysz. Wydaje się nieprzepuszczalny, rodzaj albumu, którego ludzie będą nadal słuchać i mówić o nadchodzących dziesięcioleciach: najbardziej oczywisty kandydat XXI wieku do dołączenia do Panteonu wszech czasów klasyki.

• przeczytaj nasz nekrolog Amy Winehouse

Obejrzyj film Back To Black
{{#ticker}}

{{topLeft}}

{{bottomLeft}}

{{topRight}}

{{bottomRight}}

{{#goalExceededMarkerPercentage}}

{{/goalExceededMarkerPercentage}}

{{/ticker}}

{{heading}}

{{#paragraphs}}

{{.}}

{{/paragrafy}} {{highlightedText}}
{{#choiceCards}}

pojedynczo

Pozostałe

{{/choiceCards}}

{{#cta}} {{text}} {{/cta}}

akceptowane metody płatności: Visa, Mastercard, American Express i PayPal

będziemy w kontakcie, aby przypomnieć, aby przyczynić się. Zwróć uwagę na wiadomość w skrzynce odbiorczej . Jeśli masz jakieś pytania dotyczące współpracy, skontaktuj się z nami.

  • Udostępnij na Facebooku
  • Udostępnij na Twitterze
  • Udostępnij przez e-mail
  • Udostępnij na LinkedIn
  • Udostępnij na WhatsApp
  • Udostępnij na Messenger

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.