wiem, że trudno ci w to uwierzyć….ale nie każdy post, który robię na tym blogu, okazuje się idealnie. :- ) Bądźcie świadkami wielkiej katastrofy ziemniaczanej z sierpnia 2011 roku i katastrofy jajek na twardo ze stycznia 2012 roku! Ale przez większość czasu, kiedy mam „fail” …nie marnuję twojego czasu i mojego dzielenia się nim na blogu. Przejdę do następnego pomysłu.
na przykład, kilka miesięcy temu próbowałem zrobić własną wersję bezglutenowego makaronu Top ramen dla mojego syna Kell, ponieważ kiedyś uwielbiał jeść te pre-celiacs. Pracowałem nad nimi tak długo i ciężko … i były okropne! :- (Ale ja po prostu kredowałem to do doświadczenia, osuszyłem łzy i ruszyłem dalej.
dzisiaj miałem kolejny nieprzewidziany wynik próby DIY…ale czuję, że była to tak spektakularna porażka, że po prostu musiałem się nią podzielić jako przestrogą, jeśli nic innego. :- )
więc … o co ta spektakularna porażka pytasz?
trochę się wstydzę nawet powiedzieć, że próbowałem tak głupiego pomysłu! lol. Naprawdę powinnam wiedzieć lepiej.
ale tu robi się tak gorąco, że aż mi się chciało założyć szorty, a moje nogi są takie białe! Pozwoliłem, by desperacja przyćmiła mój osąd. 🙂
po żenująco długim czasie spędzonym na badaniu tego…zdecydowałem, że Samoopalacze DIY głównie przestrzegali dwóch „przepisów”. Jeden za pomocą czarnej herbaty i jeden za pomocą kakao w proszku.
ponieważ nie miałam pod ręką herbaty … postanowiłam zastosować technikę kakao w proszku. Z perspektywy czasu myślę, że mogłem odnieść większy sukces z „tea tan”… ale świat nigdy się nie dowie, ponieważ nie robię tego ponownie. ;- )
wszystkie przepisy na samoopalacz kakao były takie same:
wymieszać kakao w proszku i wszelkiego rodzaju balsam w stosunku 1:4 (1/4 szklanki kakao w proszku, 1 szklanka balsamu) w misce.
wcieraj go w skórę po kąpieli złuszczającej lub prysznicu. (Dzięki temu Twoja skóra jest przyjemna i gotowa do gładkiej aplikacji.)
po zastosowaniu niewielkiej ilości mojego proszku kakaowego fałszywego Tannera, wyniki nie były takie złe. Nie były takie dobre, ale też nie były takie złe. Widać tam najmniejszy kawałek „opalenizny”.
ale szczerze mówiąc, gdybyś nie wiedział, że założę samoopalacz, nigdy nie zauważyłbyś różnicy, była taka lekka. Więc zdecydowałem, że druga aplikacja jest w porządku…i wtedy sprawy potoczyły się bardzo źle.
im bardziej się pocierałem, tym bardziej się smuciło! Nawet moje białe nogi wyglądały lepiej niż ten bałagan!
i nie tylko….ale nawet po tym, jak go wyschłem … wystarczyło tylko jedno delikatne machnięcie palcami i masz to…….
Wow. lol. Cieszę się, że nie liczyłem na to, że ta sesja samoopalacza zadziała, bo byłbym bardzo rozczarowany!
na szczęście było to bardziej uciążliwe niż cokolwiek….oczywiście nie jestem pewien, czy ten ręcznik kąpielowy kiedykolwiek będzie taki sam. :- /
Morał z historii….Zachowaj swoje zdrowie psychiczne i ręczniki i trzymaj się opalenizny w sprayu lub fałszywej opalenizny w butelce (po prostu nie idź w tych złych łóżkach do opalania! Po prostu powiedz nie!
gdybyś był ciekaw innego samoopalacza DIY, którego nie próbowałem, oto jest. Daj nam znać, jeśli go wypróbujesz. 🙂
czarna herbata Samoopalacz
będziesz potrzebował:
- 1 filiżanka wody
- 5 torebek czarnej herbaty
instrukcje
zaparz herbatę w jednej filiżance gorącej wody. Po ostygnięciu włóż do butelki z rozpylaczem i nałóż. Pozostawić do całkowitego wyschnięcia przed ubraniem lub Może poplamić ubranie.
Cześć, jestem Jillee!
wierzę, że wszyscy powinniśmy kochać miejsce, które nazywamy domem i życie, które tam żyjemy. Od 2011 roku poświęcam się tworzeniu one Good Thing przez Jillee wiarygodnego i godnego zaufania źródła informacji dla nowoczesnych gospodyń domowych, które radzą sobie z codziennymi wyzwaniami związanymi z prowadzeniem gospodarstwa domowego. Dołącz do mnie, dzieląc się rozwiązaniami w zakresie prowadzenia domu i stylu życia, które ułatwiają życie, abyś mógł cieszyć się nim więcej!
każdego dnia dzielę się kreatywnymi rozwiązaniami w zakresie prowadzenia domu i stylu życia, które sprawiają, że Twoje życie jest łatwiejsze i przyjemniejsze!