„pamiętasz, jak powtarzaliśmy, że jesteśmy na misjach „Afgańskich”? Kłamaliśmy za każdym razem.”W lipcu 2021 tweet Roberta O’ Neilla, Navy SEAL, który twierdzi, że zabił Osamę bin Ladena, wywołał szał na Twitterze. Został opublikowany w tym samym tygodniu, w którym Stany Zjednoczone ogłosiły, że oficjalnie opuściły bazę lotniczą Bagram, jeden z ostatnich i najbardziej symbolicznych kroków w zakończeniu wojny USA w Afganistanie. Tweet pokazuje kluczową różnicę między strategicznymi intencjami w Afganistanie a realizacją taktyczną, ostatecznie sugerując, że duże siły zbrojne w ekspedycyjnych kontrwywiadach są skazane na niepowodzenie.
pomimo wskazówek starszych dowódców, aby doradzać i pomagać, jednostki taktyczne w całym Afganistanie wyraźnie preferowały jednostronne operacje bojowe, często odcinając Afgańskich partnerów od planowania misji i chwytając tylko wystarczającą liczbę Afgańczyków, aby umieścić afgańską twarz w słabo zawoalowanych amerykańskich operacjach. Nasze doświadczenia Morskie i wojskowe w teatrze oraz nasze badania naukowe sugerują powszechne preferowanie walki w całym Afganistanie, a także w innych teatrach. Argumentujemy, że preferencja ta występuje w warunkach, w których jednostki taktyczne mają zdolność do prowadzenia jednostronnych operacji, a praca z siłami partnerskimi jest stosunkowo trudna, niebezpieczna, rozczarowująca i wręcz sprzeczna z etosem wojowników w armii USA. Innymi słowy, gdy jednostki amerykańskie będą mogły walczyć w pojedynkę, zdecydują się na to.
aby zachęcić do walki w przyszłych ekspedycyjnych operacjach przeciw powstańcom, należy unikać dużych śladów wojsk lądowych. Zamiast tego małe i dostosowane do potrzeb jednostki doradców z pakietami merytorycznymi powinny wspierać siły partnerskie bez wypierania ich z odpowiedzialności za operacje bezpieczeństwa. Kontrrewolucja w Afganistanie zaowocowała w najlepszym razie krótkoterminowym i wysoce zlokalizowanym bezpieczeństwem, a ostatecznie zaowocowała siłami partnerskimi źle przygotowanymi do wypełnienia próżni bezpieczeństwa po wycofaniu się sił amerykańskich. Podczas gdy niepowodzenie przejawia się na poziomie taktycznym, implikacje polityczne mają charakter strategiczny i zawierają ważne lekcje, jak prowadzić walkę z powstańcami i wojnę partnerską w przyszłości.
strategiczne wytyczne do doradzania, taktyczne Preferencje do walki
genialna strategia jest nieistotna, jeśli nie zostanie przyjęta przez jednostki taktyczne, które ją realizują. Inaczej mówiąc, David Kilcullen, teoretyk walki z powstańcami, mówi, że taktyka walki z powstańcami jest rzeczywistością.- W Afganistanie rzeczywistość była taka, że pomimo wysiłków wyższych dowódców wojskowych, aby edukować, kierować i upoważniać jednostki taktyczne do pracy za pośrednictwem ich Afgańskich partnerów, wysiłki te nie zmieniły wdrożenia walki z powstańcami w terenie. Edukacja dla misji „doradzaj i pomagaj” została zaszczepiona zarówno poprzez przepisanie doktryny przeciw rebelii (FM 3-24), jak i wysiłki mające na celu przeszkolenie sił w zakresie wstępnego rozmieszczania, w jaki sposób być doradcami. W 2009 roku misja w Afganistanie przerodziła się w zdobywanie serc i umysłów ludności.
strategia opierała się na zwalczaniu rebelii skoncentrowanej na ludności i budowaniu zdolności Afgańskich Narodowych Sił Bezpieczeństwa do prowadzenia niezależnych operacji bezpieczeństwa. Siły amerykańskie doradzały i pomagały afgańskim jednostkom, aby mogły utrzymać postępy w zakresie bezpieczeństwa po wycofaniu się sił amerykańskich. Model ten został zainspirowany sukcesem walki z rebeliantami podczas fali w Iraku w latach 2006-2008-chociaż gdy w 2009 r.opracowywano falę afgańską, długoterminowa (ONZ)trwałość pokoju w Iraku po wycofaniu się sił amerykańskich była jeszcze niezrealizowana. Impuls do budowy zdolnych sił afgańskich okazał się jeszcze bardziej krytyczny dzięki deklaracji prezydenta Baracka Obamy, że wzrost ten potrwa tylko 18 miesięcy, co oznacza termin na dalsze środki USA.
długoterminowe wyniki w zakresie bezpieczeństwa zależały od przejęcia przywództwa przez Afgańczyków, jak wyjaśnił Wes Morgan: „O ile nie planuje się okupowania kraju do końca czasów, ostatecznym punktem końcowym kampanii przeciw rebelii jakiejkolwiek zagranicznej armii musiało być przekazanie bezpieczeństwa przez obcych siłom lokalnym.”Takie podejście do osiągnięcia USA cele bezpieczeństwa narodowego dzięki wysiłkom innych osób są wspólne, a amerykańskie siły specjalne rozmieszczone w ponad 80 krajach na całym świecie często współpracują z lokalnymi siłami partnerskimi — w tych okolicznościach zwycięskim podejściem jest podejście, w którym cele USA są realizowane przy minimalnych kosztach dla amerykańskiego podatnika. W interesie Ameryki nie leży bezpośrednie ponoszenie kosztów wojny, ale raczej pośrednie osiąganie jej celów poprzez wspieranie lokalnych partnerów.
Stanley McChrystal, jako dowódca międzynarodowych sił wsparcia bezpieczeństwa NATO, wydał w sierpniu 2009 roku „dyrektywę partnerską”, nakazującą swoim siłom współpracę na poziomie plutonu:
ISAF nie może samodzielnie pokonać rebelii; dobrze wyszkolony i kompetentny ANSF jest niezbędny do osiągnięcia tego celu i zapewnienia długotrwałego przetrwania GIRoA. Aby szybko rozszerzyć możliwości ANSF, ISAF zmieni sposób, w jaki współpracujemy. Wbudowane partnerstwo zintegruje jednostki ISAF i ANSF, aby stworzyć bardziej spójną relację: będziemy żyć, trenować, planować, kontrolować i wykonywać operacje razem na wszystkich szczeblach dowodzenia. Synergia stworzona dzięki wbudowanemu partnerstwu zwiększy prawdopodobieństwo realizacji misji.
nawet gdy strategia opierała się na doradzaniu i pomocy afgańskim siłom bezpieczeństwa narodowego, starsi przywódcy przewidywali, że jednostki taktyczne nie będą skłonne do prowadzenia partnerskiej wojny. Przejawia się to w dyrektywach nakazujących współpracę. Na przykład, aby siły amerykańskie mogły prowadzić operacje, jednostki miały minimalny stosunek Afgańczyków do sił amerykańskich wymagany do każdego patrolu. Bez zmuszania do współpracy (ponieważ misje nie byłyby zatwierdzone bez spełnienia minimalnych współczynników siły partnera), wiele jednostek amerykańskich prowadziłoby tylko jednostronne operacje. Zamiast przystosowywać się do realizacji strategii, taktyczne jednostki amerykańskie zazwyczaj manipulowały dyrektywami, aby kontynuować walkę. Wymagania dotyczące minimalnej siły doprowadziły do operacji, które były technicznie, ale merytorycznie nie partnerowały. USA siły planowały jednostronnie patrole, w ostatniej chwili informowały siły partnerskie, aby były przygotowane do misji, a następnie chwytały wymaganą liczbę źle poinformowanych Afgańczyków podczas wychodzenia z bramy. Afgańczycy byli umieszczani w ramach patrolu, gdzie mogli mieć najmniejszy wpływ na misję, lub w niektórych przypadkach na froncie patrolu, aby zapewnić Afgańczykom schronienie podczas kontaktów z miejscową ludnością.
podczas gdy uczeni i praktycy twierdzili, że niektóre militariowie są bardziej skuteczni w doradzaniu niż inne, nasze doświadczenia z Marines i armią, zarówno w operacjach konwencjonalnych, jak i specjalnych, sugerują, że preferencja do walki była powszechna w Afganistanie. Nawet wśród specjalnie zbudowanych zespołów doradców wojskowych Sił Specjalnych często istniała skłonność do prowadzenia operacji kinetycznych, a nie do pracy za pośrednictwem sił partnerskich. Nasze anegdotyczne obserwacje są poparte własnymi badaniami naukowymi, które obejmują dziesiątki wywiadów z USA. książki o wojnie autorstwa Jessiki Donati, Wesa Morgana i Emile ’ a Simpsona.
dlaczego siły USA wolą walkę niż doradzanie
dlaczego wojska wolą jednostronne operacje niż pracę za pośrednictwem partnerów? Nie wynika to z apatii czy niekompetencji taktycznej. Zamiast tego preferowaniem jednostronnych operacji bojowych jest racjonalna reakcja w warunkach, w których praca z partnerami jest trudna, niebezpieczna, rozczarowująca i wręcz sprzeczna z kulturą wojowników. Walka jest niebezpieczną i wyczerpującą pracą-ale to spacer po parku w porównaniu do walki przez, z, i przez partnerów.
po pierwsze, praca z partnerami, którzy nie mają wspólnego języka, zarówno dosłownie, jak i profesjonalnie, jest trudna. Wojska amerykańskie rzadko mówiły tym samym językiem co ich Afgańscy odpowiednicy i polegały na niewielkiej liczbie tłumaczy, którzy przekazywali krytyczne informacje. Nawet Afgańczycy, którzy mówili po angielsku, nie byli zaznajomieni z amerykańskimi koncepcjami operacyjnymi i żargonem. Oznaczało to, że każde indywidualne zadanie trwało dłużej, często znacznie dłużej, przez siły partnerów. Jest to frustrujące w planowaniu misji i zabójcze podczas koordynowania manewrów na polu bitwy pod ostrzałem, gdzie szybka i skuteczna komunikacja może oznaczać różnicę między życiem a śmiercią.
groźba ataków wewnętrznych również sprawiła, że praca z partnerami była bardziej niebezpieczna niż odcięcie ich od planowania misji. Jednostki taktyczne stanęły przed dylematem podążania za dalekimi strategicznymi wskazówkami, aby planować z partnerami, i natychmiastową rzeczywistością, że ich partner może przekazać wrogowi wrażliwe informacje o nadchodzących patrolach. W rezultacie jednostki afgańskie rzadko uczestniczyły w planowaniu misji, źle oceniając swoją gotowość do podjęcia operacji bezpieczeństwa po wycofaniu się sił amerykańskich.
nawet dla żołnierzy chcących podjąć dodatkową pracę i ryzyko współpracy z partnerami, często byli rozczarowani brakiem wartości dodanej do misji, zwłaszcza w oparciu o terminy rozmieszczenia w USA. Siły amerykańskie mogłyby wykonywać zadania wojskowe skuteczniej niż ich afgańskie odpowiedniki — a wojsko jest organizacją zorientowaną na wyniki. Podczas gdy niektórzy twierdzą, że siły tubylcze zapewniają przewagę dzięki znajomości lokalnej kultury, często afgańskie Narodowe Siły bezpieczeństwa pracowały w regionach, w których nie mówiły tym samym językiem co miejscowi, a nawet utrzymywały antagonizm wobec ludności. Dążenie do wykonania misji jest znacznie silniejsze niż tolerancja pozwalająca słabszym partnerom na rozwiązywanie zagrożeń na swój sposób — afgańskie wystarczająco dobre nie było wystarczająco dobre dla jednostek taktycznych pod bronią.
nawet jak USA jednostki znosiły praktyczne wyzwania wojny partnerskiej, walczyły również przeciwko własnej kulturze wojowników — w DNA sił amerykańskich jest walka, a nie doradzanie. Siły amerykańskie w oddziałach i służbach są wybierane, indoktrynowane i szkolone do walki. Dla żołnierzy takich jak my, przemieszczanie się do Afganistanu jest jak trening do Super Bowl — kiedy już tam dotrzesz, nie chcesz siedzieć z boku, aby siły partnerskie mogły grać za Ciebie. Mówiąc najprościej, siły combat arms chcą ” założyć Broń.”Niektóre jednostki, zarówno konwencjonalne, jak i specjalne, planowały i priorytetyzowały operacje wokół szans na strzelaninę. Ruch do kontaktu był celem taktycznym, nawet gdy strategia zakładała budowanie kompetentnych sił partnerskich oraz angażowanie się i ochronę ludności. Co więcej, podczas gdy wiarygodność w walce zwiększa karierę, partnerstwo nie ma prawdziwego wzmocnienia kariery-te zadania są zazwyczaj poza głównymi ścieżkami kariery, a sukces jest trudny do oszacowania.
w sumie jednostki taktyczne były zachęcane do walki, a nie do pomocy siłom afgańskim w prowadzeniu. Strategiczne wytyczne zapewniły, że Afgańska twarz została umieszczona w papierach misji, ale mózgi i Brawna za każdym patrolem — i twarze, które widziała Afgańska ludność — były Amerykańskie. Naprowadzanie z wyższej góry, w połączeniu z ograniczeniami, takimi jak minimalne proporcje sił, nie zmieniało zachowania jednostek taktycznych, które potrafiły popsuć naprowadzanie i złapać kilku Afgańczyków w drodze z drutu. W rezultacie obaj Amerykanie stali się twarzą bezpieczeństwa, jednocześnie przygotowując niezrównoważony aparat bezpieczeństwa, który zawiódł po wycofaniu się wojsk amerykańskich.
T. E. Lawrence radzi, opierając się na ścisłej współpracy z arabskimi siłami partnerskimi podczas I wojny światowej, aby „nie próbować robić zbyt wiele własnymi rękami. Lepiej Arabowie robią to tolerancyjnie, niż wy robicie to perfekcyjnie. To jest ich wojna, a Ty masz im pomóc, a nie wygrać ją dla nich.”Innymi słowy, przyjęcie arabskiego podejścia do walki partnerskiej. Lawrence działał jednak jako doradca Singletona, dysponując dużymi siłami arabskimi, zdolnymi zapewnić Brytyjczykom możliwości i środki utrzymania. Nie był w stanie prowadzić jednostronnych operacji brytyjskich, nawet jeśli chciał, więc współpracował z lokalnymi siłami partnerskimi i za ich pośrednictwem, aby osiągnąć cele wojskowe.
w Afganistanie przywódcy strategiczni szukali strategii by, with, through podczas fali, ale nie zdołali nakłonić lub zmusić jednostek taktycznych do jej wdrożenia. Jak przyszli liderzy mogą zachęcić USA żołnierzy, aby skoncentrować się na doradzaniu i obciążaniu kosztów walki siłami partnerskimi, a nie na własnym zabezpieczeniu? Jedną z odpowiedzi jest usunięcie fizycznej zdolności jednostek taktycznych do prowadzenia jednostronnych operacji.
jako przykład w Afganistanie, Tom Schueman oddelegował się do prowincji Helmand jako dowódca plutonu piechoty morskiej w latach 2010-2011 podczas fali, a następnie ponownie w latach 2012-2013 na ten sam obszar jako doradca z tylko garstką Marines. Podczas obu rotacji był tym samym liderem, w tym samym (bardzo kinetycznym) obszarze działania — ale jego podejście do pracy przez partnerów radykalnie się zmieniło. Podczas wywiadu badawczego stwierdził, że chociaż jego jednostka nominalnie miała współpracować z Afgańczykami w 2010 roku, było to bardzo przemyślane, ponieważ skupił się na niebezpiecznej i trudnej walce, która tragicznie pochłonęła życie 25 Marines z jego batalionu. Jego Pluton, podobnie jak nasz w tym samym okresie (choć w różnych lokalizacjach) i prawdopodobnie wiele innych w całym Afganistanie, często przywoził Afgańczyków na patrol po prostu po to, aby „zaznaczyć pole” w celu zatwierdzenia misji.
zaledwie rok później, gdy ogólny ślad morski w prowincji Helmand zmniejszył się podczas gwałtownego spadku liczebności, przyjął zupełnie inne podejście operacyjne jako dowódca niewielkiego zespołu doradczego składającego się z pięciu Marines. Jego Afgańscy partnerzy przejęli przywództwo w planowaniu misji i walce, ale mogli być zachęceni do działania poprzez zapewnienie USA. Wywiad, Atak lotniczy i ewakuacja medyczna. Tom teraz był w stanie wykorzystać możliwości USA, aby nakłonić i przekonać swoje afgańskie siły partnerskie do prowadzenia operacji bezpieczeństwa, a jednocześnie zmniejszyć ryzyko wymuszenia poprzez zmniejszenie narażenia sił amerykańskich na konflikt. Podczas gdy wyzwania związane ze współpracą z afgańskimi partnerami pozostały, jedynym sposobem na wejście do walki byli jego partnerzy.
historia Toma nie jest odosobnionym przypadkiem. Ta sama zmiana podejścia doradczego była widoczna w całym Afganistanie, gdy liczba oddziałów malała, a także w walce z Państwem Islamskim w Iraku, gdzie istniała potrzeba działań wojskowych USA, ale niewielkie wewnętrzne wsparcie polityczne, aby powtórzyć ten wzrost. Poprzez małe zespoły doradcze, które mogły działać jako łączniki do szerszych możliwości wspomagających USA, Stany Zjednoczone były w stanie pomóc irackim siłom bezpieczeństwa w ich wysiłkach na rzecz odbicia Mosulu i innych kluczowych terenów w Iraku. Podobnie, stosunkowo małe USA od marca 2020 r.do lipca 2021 r. w Afganistanie zginęło mniej niż 5000 żołnierzy i zero ofiar śmiertelnych, co było w stanie zapobiec obaleniu Afganistanu przez talibów do czasu ich usunięcia, chociaż należy uznać, że sukces tej misji mógł być częściowo spowodowany ograniczeniem przez talibów siły ich wysiłków w następstwie porozumienia Z Ad-Dauhy z lutego 2020 r.
policy to Strategy to Tactical Implementation
strategia, która opiera się na współpracy, współpracy i za pośrednictwem partnerów o dużym zasięgu zewnętrznych sił wojskowych USA, jest skazana na niepowodzenie. Gdy jednostki taktyczne mogą prowadzić jednostronne operacje, będą. Czas i zakres nie pozwalają na analizę porównawczą amerykańskiego podejścia wojskowego w Wietnamie, ale podobne podejścia Wojskowe ostatecznie zakończyły się takim samym wynikiem jak w Afganistanie. Samo działanie polegające na umieszczeniu dużej liczby żołnierzy broni bojowej na ziemi zapewnia, że Stany Zjednoczone będą odgrywać wiodącą rolę w zakresie bezpieczeństwa, a nie skupiać się na doradzaniu siłom partnerskim i budowaniu zrównoważonych lokalnych pozycji bezpieczeństwa. Implikacją dla przyszłych dowódców jest zaprojektowanie struktur motywacyjnych dla jednostek taktycznych, aby dostosować się do wytycznych strategicznych, aby doradzać i umożliwiać, a nie walczyć. Dla dowódców wojskowych wymaga to uznania, że kształcenie, kierowanie i mandatowanie działań partnerskich nie zapewni zmiany w zachowaniu jednostek taktycznych — najlepszym natychmiastowym sposobem zapewnienia podejścia by, with i through jest usunięcie jednostronnej opcji dla jednostek taktycznych, a jednocześnie edukowanie liderów, dlaczego pośrednie podejścia są kluczowe dla strategicznego sukcesu.
jednakże mogą istnieć biurokratyczne zachęty dla przywódców wojskowych na najwyższych szczeblach, aby naciskali na wzrost wojsk, nawet gdy ogłaszają podejście doradcze. Sugeruje to, że przywództwo cywilne może odgrywać rolę w narzucaniu limitów wojsk. Dwa udane przykłady amerykańskich działań partnerskich, w Salwadorze i Kolumbii, miały nałożone przez Kongres czapki wojsk-55 w Salwadorze i 800 w Kolumbii. Will Wechsler, który uczestniczył w projektowaniu Polityki planu Colombia, twierdzi, że kongresowo nakazana Czapka wojsk była pozytywnym rozwiązaniem, ponieważ uniemożliwiła Typ głośnej debaty na temat liczebności wojsk obserwowanej podczas debaty w Afganistanie w 2009 r., która podzieliła wojsko i Biały Dom i skupiła władzę wykonawczą na strategiach ze względu na stałe środki. Dla wojska strategia ta stała się umożliwianiem siłom partnerskim z małymi zespołami doradców, którzy z kolei nie mieli możliwości wejścia do walki poza siłami partnerskimi, z nimi i za ich pośrednictwem.
w przeciwdziałaniu powstaniu taktyka jest rzeczywistością. Podczas gdy wojna jest trudna, wojna z siłami partnerskimi jest trudniejsza. Jednakże, biorąc pod uwagę niewątpliwą i przytłaczającą obfitość nieregularnych konfliktów, poza konwencjonalną wojną stanową, Stany Zjednoczone będą nadal realizować swoje cele bezpieczeństwa narodowego poprzez kierowane wysiłki innych. Sukces w przyszłych przedsięwzięciach związanych z partnerską wojną będzie wymagał usunięcia zdolności jednostek taktycznych do posiadania broni i zachęcenia dowódców taktycznych do kierowania siłami partnerskimi do cięższej walki zgodnie z interesami USA.
Kyle Atwell jest instruktorem na Wydziale Nauk Społecznych w West Point, współdyrektorem Irregular Warfare Initiative, nie-rezydentem senior fellow w Atlantic Council oraz doktorem nauk o bezpieczeństwie w Princeton School of Public and International Affairs. Jego doświadczenie operacyjne obejmuje zadania w Północnej i zachodniej Afryce, Korei Południowej, Niemczech i 20 miesięcy w Afganistanie.
Paul Bailey jest oficerem morskim z doświadczeniem operacyjnym zarówno w konwencjonalnych, jak i specjalnych jednostkach operacyjnych, rozmieszczającym się w Iraku i Afganistanie podczas operacji Iraqi Freedom, Enduring Freedom i Inherent Resolve. Jest absolwentem U. S. Naval Academy i U. S. Naval Postgraduate School, gdzie był współautorem relational Maneuver: How to Wage Irregular Warfare i Marsoc ’ s Strategic Application.
te poglądy są poglądami autorów i nie odzwierciedlają stanowiska Akademii Wojskowej Stanów Zjednoczonych, Departamentu Armii, Korpusu Piechoty Morskiej Stanów Zjednoczonych ani Departamentu Obrony.
Zdjęcie: Marine Corps (fot. kpl. Kyle McNally)